cze 05 2004

Bez tytułu


Komentarze: 10

Heh. Przesoliłam obiad. Niezjadliwie przesoliłam. Wszystko. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio miałam w ręku tak słoną sól w porze obiadowej.  Jakieś 13 lat temu (!?!) jak ten czas leci ..

To co ... pizza ? Wiedziałam, że conajmniej dwie osoby przyklasną :)

łatwopalna : :
nk
07 czerwca 2004, 14:39
jednej rzeczy nie da się chyba przesolić - uczuć
06 czerwca 2004, 21:50
Pizza? Może być! :D
06 czerwca 2004, 14:56
oj zjadlabym sobie pizze dzisiaj, choc wczoraj jadlam, trzeba dbac o linie, niedlugo ju zbedzie trzeba chodzic na basen. ja tez keidys przysmolilam caly obiad, spalilam kotleta, i ziemniaki byly surowe.:D taki prezent keidys mamie zrobilam...
06 czerwca 2004, 14:18
az mi slinka pociekla
05 czerwca 2004, 21:40
Tez bym przyklasnęła!:D
05 czerwca 2004, 19:29
Ja sie na wegetariańska piszę, ale i tak smacznego:)
05 czerwca 2004, 17:15
ja jestem ta trzecia ;-)
05 czerwca 2004, 15:11
..przysłowie głosi.. iz przesalaja.. zakochani... czyżby??:)
05 czerwca 2004, 15:07
jumie jumie..
www.karola89.eblog.pl
05 czerwca 2004, 15:05
co za duzo to niezdrowo, a szczegolnie gdy chodzi o przyprawy :) zamow se ta pizze lepiej :)

Dodaj komentarz