cze 27 2004

Bez tytułu


Komentarze: 13

Dach przecieka nie dlatego, że pada deszcz, tylko dlatego, że jest dziurawy. Jeśli przegnije, za późno na naprawy..  a jak długo można udawać, że nie przeszkadza gdy leje się na głowę ?

A czas zapie... (słowo biegnie nie jest w stanie oddać tego tempa)

łatwopalna : :
nk
05 lipca 2004, 19:48
a może naprawa nie warta złamanego centa i może lepiej zainwestować w nowy dom ?
28 czerwca 2004, 21:45
Sprinter taki. A mój czas to chyba zgubił bateryjki duracela, bo zwalnia i zwalnia niebezpiecznie...
samveet
28 czerwca 2004, 11:40
jeśli chodzi o czas , to rzeczywiście tylko \"zapie..\" jest w stanie za nim nadążyc ;)
Monika
28 czerwca 2004, 08:28
Może w końcu sie rozpogodzi i nie bedzie padało i bedzie swieciło słoneczko ale dach i tak trzeba bedzie kiedyś naprawić...
69
28 czerwca 2004, 00:23
a może czas najwyższy naprawiać dopóty dopóki do końca nie przegnił ???
27 czerwca 2004, 22:21
dopoki bedziesz miala sily walczyc
27 czerwca 2004, 22:13
dopuki ni skoncza sie garnki:]
27 czerwca 2004, 21:55
a wiesz, łp, że ja o tym dachu pomyślałam tak, jak solei...
solei
27 czerwca 2004, 20:53
z tym dachem, to gotowa byłam pomyśleć, że to taka przenośnia - wiesz: odniesienie do jakiegoś związku.. łe: najwyraźniej wraz z latem tylko \"jedno\" mi w głowie ;-))
27 czerwca 2004, 20:50
to ja sie lepiej pomodlę o słoneczko! Przynajmnie naprawa pójdzie w jakiś przyjemnych warunkach..
łp->kruk
27 czerwca 2004, 18:45
tam gdzie nie wiadomo o co chodzi z pewnością aspekt materialny nie jest bez znaczenia , niestety
27 czerwca 2004, 18:27
...materialistycznie rzecz ujmując - dotąd, aż napłynie wystarczająca ilość gotówki? :)
27 czerwca 2004, 18:24
Pewnie nie za długo:) Dlatego trzeba szybciutko naprawiać:]

Dodaj komentarz