mar 13 2008

...


Komentarze: 6
Rozprawa się nie odbyła. Oskarżony się nie stawił, wyznaczono kolejny termin.. Składam zażalenia, dowody, wnioski.. Rozmawiałam z prawnikami, adwokatami, kierowcami.. za kilka dni spotkam się z prokuratorem.. chyba jeszcze tylko u samego diabła nie byłam. Biegam, dzwonię, mailuję.. i z tego czerpię siłę na kolejny krok. Na każdy kolejny dzień, w którym brakuje Cię Synku coraz bardziej..
łatwopalna : :
14 marca 2008, 12:47
musisz nabrać sił na całą resztę zycia, bo zawsze bedzie ci go brakować..
13 marca 2008, 23:25
jestem z tobą
13 marca 2008, 17:53
Łatwopalna... trzymaj się.
13 marca 2008, 17:45
Tak to juz jest ze oskazony zwykle sie nie stawia. I co najgorsze, jesli ma prawo odpowiadac z wolnej stopy, musza przekladac rozprawy, bo pewnie ma na swoja nieobecnosc jakis papier ( wystarczy gowniane zaswiadczenie od lekarza). Chyba ze prokurator podejmie bardziej radykalne kroki, czego zycze jak najszybciej...Mocno sciskam kciuki zeby udalo sie jak najszybciej i jak najlepiej, by nie braklo Ci sil...
13 marca 2008, 15:17
Trzymam kciuki!
13 marca 2008, 14:20
tego latania to całe zycie...
sądy są u nas do d...

Dodaj komentarz