kwi 01 2008

...


Komentarze: 5

Zwykle obdarzam ludzi sporym kredytem zaufania na poczatek. Później ewentualnie odcinam od niego kupony. Wczoraj odcięłam ostatni panu prezesowi, czego konsekwencją było złożenie wymówienia.

Czeka już nowe miejsce.. nowe wyzwania.. Nowy kredyt zaufania...

łatwopalna : :
18 kwietnia 2008, 08:38
bardzo podoba mi się pierwsze zdanie, bo ja też mam takie podejscie do ludzi, a Ty tak trafnie to ujęłaś. Pozdrawiam :).
calaja6@wp.pl
06 kwietnia 2008, 16:43
Tak trzeba. A zmiany w życiu są potrzebne. Trzymam kciuki!:)
02 kwietnia 2008, 10:54
Powodzenia!
02 kwietnia 2008, 00:01
... nowy etap w zyciu...?
01 kwietnia 2008, 19:41
....dzielna dziewczynka;)...

Dodaj komentarz