paź 29 2008

...


Komentarze: 4

To już dzisiaj... Za niespełna trzy godziny stanę na przeciw człowieka, który zabił moje dziecko.. Co powie ? Co powiem ?

Nosi mnie strasznie....

godz.17.15

Przyprowadzili go w kajdankach. Nic nie powiedział. Nie było mowy o żadnym dobrowolnym poddaniu się karze, bo nie przyznał się do winy i odmówił zeznań. Bezczelnie patrzył mi w oczy. Mówił jego obrońca.. Starał się udowodnić, jak mała widoczność jest z kabiny dostawczego Renaulta. To dlaczego do cholery nie zatrzymał się przed przejściem, żeby mieć 100% pewność, że nikogo nie ma w pobliżu  ?? Dlaczego tego nie zrobił, skoro miał taką słabą widoczność ??

łatwopalna : :
31 października 2008, 22:29
o matko zabilabym ale nie warto trzeba walczyc o kare dozywocia!!!!! jesli moge jakos pomoc napisz...redire@tenbit.pl
29 października 2008, 22:45
I znow tysiace pytan i najwazniejsze "dlaczego"... Zaluje, ze czlowiek nie jest w stanie zabrac drugiemu bolu... Trzymaj sie cieplo... :*
29 października 2008, 16:59
...czy on coś powie?...nie jestem pewna...
29 października 2008, 11:16
Potrzymam cię za rękę, popłaczę z tobą, potrzymam twój płaszcz... i będę się modliła, aby było ci lżej gdy wyjdziesz stamtąd.

Dodaj komentarz