u mnie granica sie zaciera gdy tylko pojawia sie ktos bliski...bo tak latwo oszukac samego siebie:)
m.
05 listopada 2003, 14:11
a jaką wartość ma "brak wiedzy"? całkowity brak porozumienia? czy zawsze okupiony być musi bólem? umacnia on... czy może osłabia wiarę? a może tylko jest naiwnością?
m.
05 listopada 2003, 09:17
jest bardzo płynna... zależna od tego co bardziej przysłania drugie...
Dodaj komentarz