sty 05 2004

Bez tytułu


Komentarze: 5

No dobrze. Rozbiorę choinkę, oszacuję straty w bombkach wyrządzone przez kotkę, otrzasnę się z resztek świąteczno-sylwestrowo-noworocznych wspomnień i .. odetchnę z ulgą. W końcu do wiosny  z każdym dniem bliżej :)

łatwopalna : :
06 stycznia 2004, 19:03
cholera a mi tak sie niechce rozbierac tej choinki:/
m.
06 stycznia 2004, 14:22
póki co mamy piękną zimę... nie szkoda choinki?...
06 stycznia 2004, 10:32
optymistyczne nastawienie.dzięki Tobie zosbaczyłam,że do wiosny coraz bliżej,a na dzień dzisiejszy zapomnialam o wiośnie...
05 stycznia 2004, 17:44
Już rozbierasz choinkę? Moja trzyma się dzielnie, pewnie postoi do wiosny.
05 stycznia 2004, 17:35
Bliżej, ale nadal daleko:)

Dodaj komentarz