Bez tytułu
Komentarze: 8
Martwisz się? a zobacz co ja tu dla ciebie mam ... W kieszeni babcinego fartucha zawsze był jakiś dyżurny cukierek. Czasem czekoladka, częściej jakaś krówka czy landrynka, ale każdy tak samo pełen czułości , tkliwości , miłości. Najcieplejszy, najmilszy obrazek z dzieciństwa. Najcieplejszy, najukochańszy człowiek.. Wspomnienie jej szorstkich, zniszczonych a jednocześnie najdelikatniejszych rąk na świecie ciepłem rozlewa się w sercu. Chciałabym mieć znowu 10 lat.. szczególnie dzisiaj ..
Dodaj komentarz