Archiwum 24 marca 2004


mar 24 2004 Bez tytułu
Komentarze: 4

Co ma w sobie  "Ta ostatnia niedziela", że zawsze mnie tak wzrusza ? Choćby grajek był do niczego i wykonanie bylejakie, to i tak zawsze trafia do mojej kieszeni. Wystarczy samo podobieństwo melodii. Ale wczorajszy muzykant był rewelacyjny .. mało brakowało, a nie wysiadłabym na swoim przystanku. Często widuję w tramwaju pewną starszą panią, która podobnie jak ja na  "niedzielę", reaguje na melodie powstańcze. Ale to akurat rozumiem. To jej młodość, jej przeszłość, jej historia. Zawsze wyjmuje jakiś grosik i tak pięknie dziękuje. Ale co ma w sobie "Ta ostatnia niedziela" ?

łatwopalna : :