maj 18 2004

Bez tytułu


Komentarze: 16

Po raz pierwszy od wielu dni obudziłam się bez uczucia rozczarowania, że znowu dzień. Sprzątnęłam przedpokój, chociaż jeszcze wczoraj wieczorem uważałam , że jest ok. Wstawiłam pranie a nawet pomyślałam o prasowaniu (bez przesady oczywiście , na razie wystarczy, że pomyślałam). Po raz pierwszy zapach kawy nie budził odruchów wymiotnych a ból nie przegonił sprzed komputera po pół godzinie. Proces zdrowienia nabiera tempa. I dobrze, bo wkrótce kolejny etap...

łatwopalna : :
n
18 maja 2004, 10:56
a nie mowilam, ze powiem a nie mowilam?;-)

Dodaj komentarz