Archiwum 13 grudnia 2003


gru 13 2003 Bez tytułu
Komentarze: 4

Im więcej światecznych akcentów dookoła, tym większe dopada mnie przygnębienie. W dodatku rozchorowało mi się dziecko. Mój mały madrala, którego zawsze wszędzie tak pełno , teraz leży taki cichutki i bezbronny ... Patrzę na rozpaloną gorączką buzię i jeszcze bardziej mi smutno ..

łatwopalna : :