Komentarze: 4
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
Otwieram rano oczy i jak zwykle wzrok napotyka zdjęcie rozpromienionego, szczęsliwego chłopca. Czy kiedyś potrafię odwzajemnić jego uśmiech..?
Dzisiaj mija pół roku. Szaro i mokro na dworze. Nieprzyjaźnie. Paradoksalnie, wtedy czuję się lepiej.. Słońce boli. W zawalonych światach nie ma słońca...
Pomyślałam sobie - czy ten świat nie jest takim wielopiętrowym szpitalem, gdzie kazdy z nas ma swoje łóżko ? Czy sami nosząc wyrok śmierci, nie tanczymy wśród łóżek, gdzie zawsze ktoś właśnie umiera ? I że trzeba mieć w sobie ogromną miłość,wiarę i nadzieję, żeby nie isć do ziemi tylko jako "taka kokardka".. coś ładnego, ale małego, nieznaczącego.. ozdóbka.
Z takim "zrozumieniem" się dziś obudziłam... Wszystkim życzę własnie wiary, nadziei i miłości w tym Nowym Roku, sobie jeszcze ukojenia...