Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12
|
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
Archiwum 12 stycznia 2008
Przez ostatnie prawie pół roku spałam po 4, w porywach do 5 godzin na dobę. Nie czułam zmęczenia, nie czułam głodu.. nie czułam nic.. Od tygodnia nie mogę się obudzić. Kładę się wcześnie a wstawanie przed 10 sprawia ból. Organizm upomniał się o swoje prawa, życie się upomniało.. Zmęczenie paruje wszystkimi porami skóry. W przerwach między napadami przygnębiającego smutku próbuję się uśmiechać..