Archiwum 11 czerwca 2004


cze 11 2004 Bez tytułu
Komentarze: 10

Pogoda się poprawiła, nastrój nie. Ale nie ma zmiłuj się. Obiecałam. Może wrócę na tyle zmęczona, żeby nie mieć dziś problemów z zaśnięciem..

Godz.17.00  Jestem wykończona. Przyjemnie wykończona. Ale żeby nie było , że tak całkiem nie narzekam, to uważam, że było za ciepło i zdecydowanie za dużo po drodze budek z lodami, frytkami, popcornem itp.

- To teraz pójdziemy do słoni ?   - niee, wole żubry  - dlaczego ?  - bo o słoniach to już dawno wiem, ze istnieja a żubry dopiero w tej reklamie piwa zobaczyłem ...   Na miejscu rozczarowanie. Nie tańczyły..

łatwopalna : :