Archiwum 26 marca 2004


mar 26 2004 Bez tytułu
Komentarze: 8

Martwisz się? a zobacz co ja tu dla ciebie mam ... W kieszeni babcinego fartucha zawsze był jakiś dyżurny cukierek. Czasem czekoladka, częściej jakaś krówka czy landrynka, ale każdy tak samo pełen czułości , tkliwości , miłości. Najcieplejszy, najmilszy obrazek z dzieciństwa. Najcieplejszy, najukochańszy człowiek.. Wspomnienie jej szorstkich, zniszczonych a jednocześnie najdelikatniejszych rąk na świecie ciepłem rozlewa się w sercu. Chciałabym mieć znowu 10 lat.. szczególnie dzisiaj ..

łatwopalna : :