Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20
|
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
01 |
02 |
Archiwum 20 lutego 2008
Wydawało się już, że będzie dobrze, o ile w ogóle może jeszcze być jakies dobrze. Było ogladanie komedii, było piwo i jakieś zwykłe babskie plotki. Były spacery i próby pogodnego myślenia. I przyszedł taki dzień jak dzisiaj. Wiosna w powietrzu, optymistyczne prognozy.. i znowu rośnie coś w środku, rozsadza serce, dusi w gardle i wypływa potokami łez. Zupełnie niekontrolowanie, bez najmniejszego grymasu na twarzy. Będzie wiosna.. będą kwiaty, słońce.. tak normalnie.. A przecież nic nie jest normalnie !!