Archiwum 01 kwietnia 2008


kwi 01 2008 ...
Komentarze: 5

Zwykle obdarzam ludzi sporym kredytem zaufania na poczatek. Później ewentualnie odcinam od niego kupony. Wczoraj odcięłam ostatni panu prezesowi, czego konsekwencją było złożenie wymówienia.

Czeka już nowe miejsce.. nowe wyzwania.. Nowy kredyt zaufania...

łatwopalna : :