Archiwum 06 lipca 2008


lip 06 2008 ...
Komentarze: 5

Kiedy trzy miesiące temu zapytałam go, czy dołoży do pomnika, usłyszałam, że to głupie pytanie.  Później słyszałam, że jutro, że pojutrze, że za tydzień. W końcu przestał odbierać telefony. Wzięłam kredyt.. zapożyczyłam się.. kupiłam sama.. Ale jeśli kiedykolwiek usłyszę, że nazywa się ojcem, napluję mu w twarz.

Nie dlatego, że go nienawidzę. Dlatego, że nim gardzę..

łatwopalna : :