Komentarze: 4
Przyzwyczaiłam się już, że jak jestem na cmentarzu przed południem to bardzo często półuczestniczę w jakimś pogrzebie.. Dzisiaj to była mała, biała trumienka...
Nie mogę się pogodzić się ze śmiercią mojego synka.. nie mogę pogodzić się z tym, że choćbym oczy wypłakała, to dzieci i tak będą umierać..