Najnowsze wpisy, strona 3


gru 24 2007 ...
Komentarze: 3

Wczoraj wysłałam starszego syna do babci.. młodszemu położyłam kilka bombek na grobie.. Dzisiaj zamknęłam drzwi i wyłączyłam telefon. Mam kilka piw, a o północy pogadam z kotem.

Wesołych Swiąt.

łatwopalna : :
gru 20 2007 ...
Komentarze: 5

Przyszłam dziś do pracy jako kobieta czterdziestoletnia. Dopiero od dwóch godzin, ale jednak. W innych okolicznościach, pewnie wieczór wirowałby w tańcu i alkoholu, wszak dopiero powinno zacząć się życie. Dziś najchętniej schowałabym głowę pod biurko dla pewności, że nikt nie zauważy, nikt sobie nie przypomni. Żeby oszczędzić i sobie i innym niezręczności składania życzeń.

Ale pamiętają. Niektórzy. Najbliżsi.

łatwopalna : :
gru 18 2007 ...
Komentarze: 1

Krzyknęłam dziś - Artur !! - do rozrabiającego kota..

Wariuję...

łatwopalna : :
gru 11 2007 ...
Komentarze: 4

W moim dorosłym życiu święta nie były czymś, bez czego nie mogłabym sie obyć. Wręcz przeciwnie. Ale był on.. To on sprawiał, że dawalam sie ponieśc szaleństwu światecznych zakupów. To jego - życzę Ci mamo, żebyś zawsze była - przy opłatku, było balsamem na duszę. To dla niego w nocy uzupełnialam zjedzone w ciągu dnia  cukierki z choinki, żeby wierzył, że to taki czas, że wszystko sie odradza.. To jego śmiech sprawiał, że i ja się śmiałam, jego radość była moją radością.. Co ja teraz zrobię ..? Jak przetrwam ..? Cisza.. Pustka.. Talerzyk pelen łez..

łatwopalna : :
gru 04 2007 ...
Komentarze: 3
Odkąd pamiętam, zawsze najbardziej lubił niebieski kolor. Były więc niebieskie zasłonki i ściany w pokoju. Niebieski rower i okładki na książki.. Nie mógł się zdecydować, czy chce zostać strażakiem, czy policjantem, a może lotnikiem. - Mamo, ktory mundur ci sie bardziej podoba ? Dzisiaj ma całe niebo, a ja zdjęcia.. w niebieskich ramkach..
łatwopalna : :
lis 26 2007 ...
Komentarze: 2
Rozmowy w pracy coraz częściej zahaczają o święta. Gdzie pójść, co kupić, jak przygotować.. Jeszcze ten śnieg dzisiaj.. Rozsypuję się na milion kawałków.. Kilka razy dziennie..
łatwopalna : :
lis 17 2007 ...
Komentarze: 4

Własnie usłyszałam, że Przemek Saleta oddaje swoją nerkę córce.. Dla większości rodziców to zupełnie naturalny gest, ale nie wszystkim los na niego pozwala.. Nawet nie próbowałam hamować łez wzruszenia i .. zazdrości.. Zazdrości.. bo ja dla swojego dziecka nie mogłam zrobić nic...

Jesteś szczęściarzem Przemku.. Wielkim szczęściarzem o wielkim sercu.. Ze wszystkich sił trzymam kciuki, żeby wszystko się udało.

łatwopalna : :
lis 12 2007 ...
Komentarze: 1

Obudził mnie dźwięk skrobania szyb samochodowych. Mróz.. Leżałam w łóżku i widziałam jak protestuje, gdy okręcam go szalikiem i naciągam kaptur na głowę.. jak szukamy rękawiczek, które zawsze się gdzieś zapodziewały.. Jak wraca ze szkoły roześmiany, z czapką w kieszeni i fioletowym noskiem. Buzią prawie tak zimną jak wtedy, gdy widziałam go ostatni raz..

Pewnie pomarzły kwiaty..

łatwopalna : :
lis 08 2007 ...
Komentarze: 5

Słyszałam już, żebym wziela sie w garść, bo ile można rozpaczać.. Słyszałam, że moje dziecko to historia a nie można żyć historią. Że TO już sie stało i moje "latanie" na cmentarz niczego nie zmieni..

Usłyszałam - trudno.. usłyszałam - chyba przesadzasz.. a później - przepraszam, nie chcialem sprawić ci przykrości.. Ty mi nie sprawiłeś przykrości, ty mnie zraniłeś. Jeśli nie widzisz różnicy, tym gorzej dla ciebie..

Nikomu nie tłumaczę i nikogo nie usprawiedliwiam. Usuwam numery ze swojego telefonu..

łatwopalna : :
lis 02 2007 ...
Komentarze: 2

Tyle nie wypowiedzianych słów, nie zobaczonych miejsc, nie dokończonych zabaw.. Tyle nie przyniesionych szóstek.. Pustka..

- wie pani, że on codziennie zagladał do mnie, żeby powiedzieć dzieńdobry pani Krysiu ? Bardzo go brakuje - A ja nawet nie wiedziałam, że tak ma imię, chociaz codziennie kupowałam u niej pieczywo... 

Dziesiątki kolorowych zniczy stawianych przez małe rączki.. - to był mój najlepszy kolega, nigdy go nie zapomnę..

Łzy.. łzy.. łzy.. Tak się nie robi Panie Boże !!!

łatwopalna : :